Zgodnie z obietnicą zamieszczam zdjęcie z akcji układania krawężników.
Ponieważ obaj panowie musieli dojść do jakiejś wprawy w ostawianiu tych bloczków to nie skończyli wczoraj. Dziś Ryś mimo urlopu musiał być na szkoleniu więc od rana zajęliśmy się z tata produkcją wędlin z naszykowanego wcześniej mięsa. Po południu Ryś wrócił niestety burza przegoniła ich z podwórka po postawieniu 3 krawężników.
Na szczęście betoniarka ( a właściwie mieszalnik paszowy ) działa ciągle bez zarzutu.