Ciągle zapominam wstawić zdjęcia naszych rolet rzymskich, które zrobione domowym sposobem ratują nas przed nadmiarem światła.
Na pierwszym zdjęciu dwie rolety powieszona na próbę na wspólnym kiju. Jeszcze bez sznurków i bez drewnianych usztywniających poprzeczek przez co nie układają się zbyt ładnie.
Poniżej roleta na drzwiach na taras już ze sznurkami i drewnianymi poprzeczkami. Zwinięta, częściowo zwinięta i rozwinięta. Jeszcze nie opracowałam systemu mocowania sznurka i na razie zawijam go za klamkę. Wykorzystany sznurek jest zbyt szorstki co odrobinę utrudnia rozwijanie rolety.