Czyżby szubienica?

Nareszcie nadszedł czas na konkretne wypróbowanie spawarki. Jak widać na zdjęciu poniżej spisywała się znakomicie podczas spawania uchwytów do konstrukcji drewnianej. To był dobry zakup.
spawanie

Po zrobieniu uchwytów tata i Ryś zabrali się za składanie pierwszego przęsła podpory pod winogron. Konstrukcja niezbyt skomplikowana. Dwie nogi połączone z poprzeczką na płytkie capy. Całość usztywniona dwoma mieczami również łączonymi na capy. Poniżej instalowanie miecza (przymiarka, podcinanie capów i montaż):
przymiarka miecza wycinanie capów dłutem zamontowany miecz

Gotowa konstrukcja ustawiona w dołkach, unieruchomiona podporami z desek i gotowa do zabetonowania. Ponieważ w tym miejscu mamy zamiar podsypać jeszcze sporo ziemi (wysokość krawężników pokazuje ile) mocując przęsło musieliśmy to uwzględnić. Postanowiliśmy zaszalować nieco wokół kotew do czego posłużyły nam stare wiaderka pozbawione pałąków i denek:
betonowanie

Jutro będzie można przemalować konstrukcje kaponem i po przeschnięciu przypiąć odłożone na bok pędy winorośli. Podpora nie wystarczy jej na długo. Jesienią lub wiosną trzeba będzie zrobić drugie przęsło.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Mała architektura, Ogrodzenie i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *